Tak, wiem. Dzisiaj miał się pojawić wpis z serii "Back to school", już tłumaczę dlaczego go tutaj nie ma.
Ostatnio u mnie (nie wiem jak u was) na podwórku świeci słońce, a na niebie nie ma żadnej chmurki, są to chyba jedne z cieplejszych dni tych wakacji. Do szkoły został niecały tydzień, który chciałam wykorzystać w 100% i co? Rozchorowałam się, przez prawie dwa dni siedziałam pod kocem z gorączką, a jedyne gdzie byłam poza domem to u lekarza. Teraz już czuję się trochę lepiej, ale dalej nie mogę za bardzo wychodzić na dwór. Przez to zapomniałam całkowicie o tym, że minęły już 3 dni od poprzedniego wpisu, a kolejny dalej nie napisany. Postanowiłam, że zrobię go dzisiaj z lekkim opóźnieniem. Zabrałam się za robienie zdjęć do wpisu, napisałam już sobie nagłówek w notatniku, poukładałam wszystko dookoła, aby zdjęcie było estetyczne, wzięłam lustrzankę do ręki i okazało się, że jest rozładowana.
W momencie, gdy to piszę bateria właśnie się ładuje i mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj uda mi się zrobić zdjęcia.
Teraz trochę o innej sytuacji, która chyba jak dla mnie jest gorsza od poprzedniej. Wszystkie pomysły na posty piszę w notatniku w telefonie (od dzisiaj będę pisała na kartce papieru haha), a ostatnio coś on zaczyna się psuć (na szczęście za niedługo go zmieniam) i cały czas wyświetla mi się, że nie ma pamięci, dlatego regularnie czyszczę aplikacje.
Stwierdziłam, że skoro jestem chora i mam teraz trochę więcej czasu niż zwykle to napiszę posty na wrzesień, a przy okazji miałam nowy pomysł na wpis. Otwieram notatnik na telefonie i okazuje się, że nic w nim nie ma (chyba przez przypadek wyczyściłam dane też tej aplikacji). Nie ukrywam, że przeraziłam się trochę, bo miałam tam tematy na ponad miesiąc. Niestety nigdzie indziej ich nie zapisałam, a zapamiętałam tylko ze 2/3 z nich. Myślę jednak, że nie ma co się zamartwiać tylko trzeba "otworzyć głowę" na nowe pomysły :).
Co do postu z serii Bts, to pojawi się on najszybciej jak się da.
Wam też zdarzają się podobne sytuacje?
Oj, życzę Ci takiego totalnego powrotu do zdrowia, bo rzeczywiście pogoda na koniec wakacji jest wspaniała. Też kiedyś wyczyściłam dane w telefonie i podziwiam twój optymizm, że przecież się coś wymyśli, bo to prawda. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńhttp://lottirysuje.blogspot.com/
Dziękuję :). Zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji :D.
Usuńjeju znam ten ból haha :C :D
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Znane uczucie :)
OdpowiedzUsuńPolecam założyć odrębny zeszycik na bloga, sprawdza się! :)
http://zatrzymacchwileulotne.blog.pl/
Chyba tak zrobię :D.
UsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia! Szkoda, że tamte pomysły się usunęły, aczkolwiek to jest zwyczajnie złośliwość rzeczy martwych. Na pewno nowe pomysły będą jeszcze lepsze :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję :). Mam taką nadzieję :D.
UsuńTak, złośliwość rzeczy martwych.. ja również zapisuję pomysły w notatniku w telefonie. Życzę powrotu do zdrowia (chociaż wiem, że piszą to wszyscy) by lustrzanka się nie rozładowała następnym razem, moi oczywiście z niecierpliwością czekam na serię bts <33
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! Mój blog - klik
Dziękuję <3
UsuńOj, tak każdy z nas to zna :P
OdpowiedzUsuńaanna-aanna.blogspot.com
bardzo fajny pomysł na wpis! pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńwww.casperfashion.com zapraszam do komentowania i obserwowania :)
No to klops. Wiem co czujesz, ja też już parę razy na tym się przejechałam. Teraz zapisuje wszystko w notatniku bo zwykłe kartki papieru gubiłam jeszcze szybciej ;D! Szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńhttp://missmecenaska.blogspot.com/
Dziękuję :) !
Usuńszkoda, ze sie wszytsko usunlo :/ tez mialam taka sytuacje :/
OdpowiedzUsuńnikolaprzybysz.pl
Ja raczej nie miewam takich sytuacji, na szczęscie :D
OdpowiedzUsuńagnieszkaa-es.blogspot.com
Haha zazdroszczę :D
UsuńMam nadzieję, że wrócisz do zdrowia jak najszybciej! Mój telefon czasami jest bardzo złośliwy i usuwa zdjęcia zapisane w jakiś aplikacjach :/
OdpowiedzUsuńhttp://sysiadelrey.blogspot.com/
Dziękuję :)
Usuńzdrówka życzę ;) tez wiem coś na temat złośliwości rzeczy martwych :D
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Życzę powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńJa właśnie z kolejnych powodów, albo nauka do egzaminów albo zle samopoczucie albo usunelam system i wyszlo tak ze miesiac nic nie dodawalam :/
live-telepathically.blogspot.com
Dziękuję :). Mam nadzieję, że uda ci się coś dodać :D.
UsuńWracaj szybko do zdrowia! :)
OdpowiedzUsuńhttp://dreams-first.blogspot.com/
Dziękuję :)!
UsuńPowrotu do zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńMam prośbę: mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście?
Napisz w komentarzu jeśli klikniesz, gdyż wylosuję kilka osób i podam linki do ich blogów w następnym poście. :)
>> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<
Dziękuję :)
Usuńpowrotu do zdrowia współczuję tego usunięcia!
OdpowiedzUsuńjulie-s-world.blogspot.com
Dzięki :)
UsuńOjj współczuję, ale życzę powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńhttp://treamicii.blogspot.com/2016/08/ostatni-tydzien.html
Dziękuję :))
UsuńGreat post! Very interesting! Very inspiring!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? Follow me on Blog and Google+ and I'll follow you back!
Blog ♡Reckless diary by Anya Dryagina♡
My ♡Instagram♡
współczuje :) wracaj do zdrowia@!
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Mnie również zdarzają się czasem takie sytuacje, ale staram się wszystkiemu jak najszybciej zaradzić :) Dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Natforart klik
Dziękuję ;)
UsuńZawsze końcówka wakacji jest pechowa jak nie choroba to jeszcze piękna pogoda kiedy wraca sie do szarej rzeczywistości i jak tu żyć ? Świetny post i życzę szybkiego powrotu do zdrowia , całuje
OdpowiedzUsuńMój Blog Zapraszam
Dokładnie, dziękuję :).
UsuńOj mi też się zdarzają takie sytuacje :D Złośliwość rzeczy martwych.. nic na to nie poradzimy :D
OdpowiedzUsuńZdrowiej ! :)
Anonimoowax - Klik
Dziękuję :D
UsuńCzęsto zdarza mi się takie coś, często nie mamy na to wpływu, bo albo jesteśmy o niewłaściwym czasie i w niewłaściwym miejscu, albo po prostu przytrafia nam się coś co krzyżuje nam plany :)
OdpowiedzUsuńCzęsto krzyżuje plany, z tym to się zgodzę :/.
Usuń